Wyobraź sobie, że dzieje się coś tak niezwykłego, że koniecznie chcesz o tym opowiedzieć. Odbiorca słucha – i przekazuje dalej, i dalej… Ktoś stwierdza, że to nie może być prawda! Ktoś inny – że trzeba to utrwalić, i stawia kapliczkę, pisze wiersz albo układa piosenkę. Z czasem melodia znika, lecz opowieść zostaje. Ile takich historyjek możemy znaleźć na Prądniku? Co przeżył tu Jan Kochanowski z Łukaszem Górnickim i co opisali dla nas? Komu dedykuje wiersze prądnicki poeta Józef Baran i dlaczego tak często zmienia formę imienia tej osoby? Co zobaczył na Prądniku Joseph Conrad, a co jego żona? I dlaczego tak bardzo był jej potrzebny parasol w powozie? – dowiemy się na rodzinnym spacerze literackim.